Trzy jesienie…

Nie jestem wrażliwa na lata umizgi,
zima też bez zagadek na ogół,

Lecz opętana innym zjawiskiem

wypatrzyłam – trzy jesienie co roku.

..oOo..

Ta pierwsza – świąteczna, gdy koniec i kwita
z porządkami wczorajszego lata,
i liście fruwają jak strzępy zeszytów,
a dymek zanosi słodkawym błękitem.
jak mokro, jak pstro, ile światła.

..oOo..

Już pierwsze do tańca zbiegają się brzózki
w przejrzystym stroiku na barkach,
strząsają pośpiesznie ulotne swe łezki
na sąsiadkę, ot tak, przez parkan.

..oOo..

Lecz bywa to ledwie zadatek splendoru,
liczone minuty – i oto
mknie druga – … Czytaj dalej…

Bieg Pamięci

Dzisiaj w Tarnogórze po południu biegaliśmy  w ramach „Spotkań Rodzinnych” , może nie wszyscy, ale w sumie 21 osób się zgłosiło do trzech konkurencji w przedziale wiekowym:

– do III klasy szkoły podstawowej,

– od IV- do VIII klasy szkoły podstawowej,

– od  VIII klasy szkoły podstawowej do 100 lat i więcej.

Pogoda była fajna, słonecznie, trochę wiało – ale dało się wytrzymać.

Porządek na trasie zapewnili strażacy z OSP Tarnogóra, jako pierwsi wystartowali najmłodsi na dystansie około 300m – jako pierwsza na mecie zameldowała się Milena Półćwiartek  /kl-II/, następnie Kinga Kopacz /kl- III/ , oraz Jan Zarzycki /kl-1/, na trasę 700 m … Czytaj dalej…